"Wiosna - cieplejszy wieje wiatr,
Wiosna - znów nam ubyło lat,
Wiosna, wiosna w koło, rozkwitły bzy.
Śpiewa skowronek nad nami,
Drzewa strzeliły pąkami,
Wszystko kwitnie w koło, i ja, i Ty. "
Pierwszy raz zrobiłam broszkę :) a zrobiłam ją specjalnie dla Pewnej Pani, którą wylosowałam na wymiance wielkanocnej z grupy spotkań robótkowych :) Grupa głównie zrzesza Panie, które tworzą cuda na szydełku bądź na drutach a ja, że uwielbiam robić prezenty również się tam zgłosiłam... w zamian dostałam cudowny szal
Kiedyś kupiłam takie ładne kamyki i cały czas gdzieś koło mnie krążyły i baardzo długo próbowałam coś z nimi uszyć, były już w kolczykach i sprułam, były w naszyjniku...też sprułam, potem długo, długo poleżały w woreczkach aż wreszcie doczekały się swojego miejsca :D
Z dziewczynami z grupy tęczakowej i nie tylko postanowiłyśmy, że na tym nie koniec :) i tak oto zaczęłyśmy tworzyć wspólne projekty aby potem sprzedawać je na aukcjach charytatywnych.
Pierwszy projekt już stworzony a szczegóły tu: http://www.sutaszystki.blogspot.com/
a tak wyglądają moje elementy do nowych projektów:
te powstały specjalnie dla dwóch małych dziewczynek...tzn pierwsza była większa dla pewnej młodej damy, która już zasługuje na poważną i porządną biżuterię no ale przy szyciu zobaczyła to druga młodsza "dama", która zapragnęla takiej samej i dla siebie bo...RÓŻOWA :) zdjęcie niestety bez wykończenia zapięciem ale jak doszło zapięcie i doszyłam to w te pędy wysyłałam i zapomniałam o zdjęciu
Powstały na specjalne zamówienie...jedne z pierwszych więc długo myślałam jak zrobić coś ładnego i koniecznie czarnego i tak wreszcie górskie powietrze mnie natchnęło i....voila są...o to one piękne czarne, wypełnione kryształami i perełkami swarovskiego...